czwartek, 8 stycznia 2015

5.A co ty z policji?!

W poprzedniej części:

Gdy zjedli śniadanie pojechali po drodze do sklepu i wybrali kostium kąpielowy dla Rony. Ona tylko stała i zdała się na gust Marcina, który wybrał jej strój kąpielowy:
- Przymierz ten - powiedział podając jej jeden z wybranych przez niego strojów.
- Ok - Rona posłusznie udała się do przymierzalni.
Po chwili poczuła jak czyjeś dłonie oplatają jej talię. Miała wtedy tylko na sobie bieliznę. Jako pierwszy przyszedł jej na myśl Marcin, więc ze śmiechem powiedziała:
- Sama się umiem przebrać Marcinku.
- W to nie wątpię ale ja to nie Marcin - na te słowa Weronika zesztywniała, powoli się obróciła i zobaczyła kogoś kogo najmniej się spodziewała. Przeszłość powróciła, ale czy Rona jest przygotowana na tą bitwę od której będzie tyle zalezeć?

 

 

- Co ty tu do jasnej cholery robisz? - spytała patrząc w ciemne oczy, które po mimo upływu tylu lat mają w sobie ten sam błysk.
- Myślałem ze o mnie zapomniałaś, dlatego postanowiłem cię odwiedzić - uśmiechnął się starszy męzczyzna z widocznymi siwymi włosami na głowie, ubrany był w garnitur a jego perfidny uśmiech na twarzy nie znikał nawet na chwilę.
- zabieraj te łapy ode mnie, teraz nie chce pamiętać o tym co było tylko zyć dalej ale ty mi nie pomagasz pojawiając się tu.
- Myślałem ze się ucieszysz a pamięsz jak... - nie dokończył, bo zasłona się odsłoniła a ich oczom ukazał się Marcin. Chłopak na widok pół nagiej wyrywającej się Rony z rąk jakiegoś starego typa krew się w nim zagotowała. Juz po chwili stary facet lezał w drugim końcu przymiezalni a brunet pomagał się ubrać Weronice i wyszli ze sklepu po czym ruszyli do hotelu. W czasie całej drogii samochadem Marcina dręczyło jedno pytanie :
- Kim był ten facet? - spytał dziewczynę
- Stary znajomy ale to juz koniec. Nie zobaczę go juz.
- A czego chciał?
- Nie wiem.
- A co was łączyło?
- Nic.
- Jak się poznaliście?
- A co ty z policji, ze mnie tak pytasz?
- Chęc wiedzieć po prostu.
- Lepiej zaparkuj i chodź. O rany przez niego zapomniałam stroju kupić.
- Ale ja to zrobiłem jak się przebierałaś.
- To ja polece się przebrać i za chwilkę wracam.
- A moze ci pomogę, bo znów moźe cię ktoś napastować.
- Dam sobie radę.
Po chwili Rona stała juz przed lustrem w stroju od Marcina : ,, Nawet fajny ten kostium wybrał, ale boję sie bo teraz Bernard mi nie odpuści. On nigdy nie odpuszcza tym którzy kiedyś byli jego ofiarami. W co ja się wpakowałam i głupia myślałam ze mam to juź za sobą. Jaka ja byłam głupia. I co teraz będzie? Sama nie wiem, ukrywać się? Wszędzie mnie znajdzie. Samobójstwo? Nie za bardzo kocham zycie. Wiem Weroniko jesteś genialna zrobię..'' - na tym skończyła swoje rozmyślania, bo do przymiezalni drugi raz tego dnia wpadł Marcin:
- Ładnie ci w tym. - spostrzegł po chwili oglądania ciała Weroniki
- Nie ciesz się tak i chodź juź bo na nas czekają. - skitowała dziewczyna.
- Panie przodem. - przepuścił ją, aby szła pierwsza na co ona popatrzyła na niego z politowaniem i poszła kręcąc poniętnie biodrami. W chłopaku az krew zawrzała, no ale cóz się dziwić Rona wyglądała sexownie w tym stroju kąpielowym:


Po paru godzinach spędzonych na plazy w świetnym towarzystwie reszty ekipy Rona zobaczyła ze pod parasolem, kilka metrów od niej lezy jej były chłopak - Jarek - syn Bernarda, który ją.......







Miał być wcześniej ale niemiecki musiałam zaliczyć i tak wyszło ze mi się przedłuzyło. Obiecuję ze kolejny będzie dłuzszy, lepszy i więcej wyjaśni.

6 komentarzy:

  1. Biedna Weronika... właśnie kiedy może być szczęśliwa z Marcinem, nagle wraca przeszłość ;( Jestem bardzo ciekawa, kim wgl jest ten Bernard i kim był w jej życiu. Pociesza mnie jedynie fakt, że Marcinowi zależy na Ronie, bo inaczej by się raczej tak nie wypytywał :) Oczywiście czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że będzie szybciej ;) Widzę, że nie tylko ja mam problemy z niemieckim, haha xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, ciekawa jestem co wydarzy się dalej i kim jest ten cały Bernard :).

    OdpowiedzUsuń
  3. No i przeczytałam :) Dobrze, że Marcin się pojawił na czas, kto wie kim jest ten Bernard i co chciałby jej zrobić. W sumie teraz zastanawiam się co Rona ukrywa przed nimi Hmmm. W ogóle to Rona jest z Marcinem? Bo sama nie wiem xd A no i czekam na kolejny rozdział, mam nadzieję że będzie szybciej bo normalnie myślałam że coś się z Tobą stało ;) U mnie nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na blogu pojawił się drugi rozdział. Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń